Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego komendy miejskiej natychmiast reagują na wszelkie przypadki agresywnej jazdy, stosując prawem przewidziane środki. Przekonało się o tym dwóch wrocławian, którzy najwidoczniej zapomnieli, że jadą miejską ulicą, a nie torem wyścigowym. Choć obie kontrole miały miejsce w godzinach nocnych, to przy przekroczeniach prędkości rzędu kilkudziesięciu km/h przy ograniczeniu do 50 km/h, pora dnia i natężenie ruchu nie miały żadnego znaczenia. Nie mogło być mowy o żadnej taryfie ulgowej, dlatego poza wysokimi mandatami – jadący skodą otrzymał 4000 zł grzywny, a BMW 1500 zł, lekkomyślni kierowcy stracili również uprawnienia na 3 miesiące.